niedziela, 7 kwietnia 2013

Bo mnie się góry kojarzą z chłopakiem


Zielone zbocze zapachniało wiosną.
Las tak jak niedźwiedź ze snu budzi się.
A w moim domu pustka i samotność,
Znów mnie dopadło! Do gór mi się chce!

Bo mnie się góry kojarzą z chłopakiem,
co miał we włosach zapach leśnych traw.
Nie mogłam za nim nadążyć na szlaku.
Pijany wiatrem i przygodą gnał.

Najpiękniej było nam tamtego lata,
gdyśmy we dwoje zniknęli na wiek.
A potem całe Połoniny w kwiatach.
Ach ten zapach! poczuć znowu chcę.

Bo mnie się góry…

Jesienią w Tatrach spurpurowiał cały,
włóczył się pewnie nie wiadomo z kim.
A on mi na to - z bukowiną spałem.
Ach za tym draniem poszłabym jak w dym.

Bo mnie się góry…

Aż wreszcie zniknął za jakimś zakrętem -
zimą tak trudno w śniegu brnąć po pas.
Zostałam sama, góry jak zaklęte
milczą i kuszą - spróbuj jeszcze raz.

Bo mnie się góry…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz