sobota, 23 marca 2013

Chłopiec marzyciel


Tam, gdzie dymy o świcie
Gdzie bez słońca był świat
Mieszkał chłopiec marzyciel
Siedemnaście miał lat
W huku marzeń i trudzie
Wolno snuły się dni
Pomagali mu ludzie
I uczyli jak żyć

Przyszła wiosna, z nią miłość
Czułe słowa wśród drzew
Nie śmiał wyznać dziewczynie
Co miał w sercu na dnie
Krótko byli szczęśliwi
Zwiędły róże i bzy
I za droższą mu sprawę
Chłopiec poszedł się bić

Walczył za nas i za Was
Wiele przeszedł już dróg
Zanim kula zbłąkana
Nie zwaliła go z nóg
Jeszcze zdążył wyszeptać
Choć nie słyszał już sam
"Jestem bliski zwycięstwa
Więc odchodzić nie żal"

Tam, gdzie dymy o świcie
Gdzie bez słońca był świat
Zginął chłopiec marzyciel
Osiemnaście miał lat
W huku marzeń i trudzie
Wolno snuły się dni
Pochowali go ludzie
Nauczyli jak żyć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz